Zaległości pań przekraczają 26 mld zł
BIG InfoMonitor przekazał, że przeciętna dłużniczka znajdująca się w rejestrze tej firmy ma 25 tys. 842 zł nieopłaconych bieżących rachunków i rat kredytów. W sumie w bazie znajduje się ponad jeden milion kobiet, które mają problemy ze spłatą swoich zobowiązań. Mimo że ich zaległości przekraczają 26 mld zł, są one i tak dwukrotnie niższe niż długi panów.
Jak poinformowano, patrząc pod względem liczby mieszkańców regionów, najwięcej niesolidnych dłużniczek jest na Śląsku (138 tys. 813) i Mazowszu (135 tys. 746). Patrząc pod kątem udziału dłużniczek w populacji kobiet, najwyższy odsetek jest w woj. zachodniopomorskim i wynosi 8 proc. (58 tys. 632). Odsetek dłużników wśród mężczyzn sięga tam 13,6 proc.
Na kolejnych miejscach znalazły się: Lubuskie (7,9 proc. kobiet i 14 proc. mężczyzn); Kujawsko-pomorskie (7,8 proc. vs 12,6 proc.); Dolnośląskie (7,8 proc. vs. 13,5 proc.); Warmińsko-mazurskie (7,4 proc. vs. 13,1 proc.); Pomorskie (7,1 proc. vs. 12,5 proc.); Śląskie (7,0 proc. 11,5 proc.); Wielkopolskie (6,6 proc. vs. 10,8 proc.); Łódzkie (6,5 proc. vs. 11,0 proc.); Mazowieckie (5,8 proc. vs. 10,4 proc.); Opolskie (5,4 proc. vs. 9,7 proc.); Lubelskie (4,5 proc. vs. 8,3 proc.); Świętokrzyskie (4,4 proc. vs. 8,1 proc.); Małopolskie (4,1 proc. vs. 7,3 proc.); Podkarpackie (3,1 proc. vs. 6,0 proc.).
Jeśli chodzi o średnią wysokość zobowiązań pań, to najwyższa jest ona na Mazowszu i sięga 39,7 tys. zł. Na kolejnych miejscach są panie z Małopolski (26,6 tys. zł), a na trzecim z Pomorza (25,3 tys. zł). Najmniej zaległości mają kobiety z woj. świętokrzyskiego (20,1 tys. zł).
Średni dług mieszkanek Polski przekracza 25,8 tys. zł, zaś w przypadku mężczyzn to blisko 10 tys. więcej - 34,7 tys. zł.
Przekazano, że rekordzistką jest 41-letnia mieszkanka Mazowsza, której zaległości wraz z odsetkami sięgają 68 mln zł. Na drugim miejscu jest 68-letnia Ślązaczka z długiem przekraczającym 53 mln zł, a trzecia w kolejności, Mazowszanka w wieku 70 lat, ma do oddania ponad 30 mln zł.
BIG InfoMonitor dodał, że prawie co dziesiąta pani ma zaległości do 500 zł, niemal tyle samo między 500 a 1000 zł, a 11 proc. między 1 tys. a 2 tys. zł. W sumie 450 tys. pań ma zaległości nieprzekraczające 5 tys. zł. (PAP)
mick/ pad/