Uważaj, pracodawca ma cię w sieci

Raz, dwa, trzy... Tylko tyle potrzeba, żeby Twój przyszły szef znalazł Cię w sieci. Krok pierwszy: otwiera przeglądarkę. Krok drugi: wpisuje Twoje imię i nazwisko. Krok trzeci: jeśli założyłeś konto na którymkolwiek z dostępnych serwisów społecznościowych, ma Cię w garści. Innymi słowy, otwierają się przed nim niespożyte możliwości, dowiedzenia się o Tobie czegoś więcej. Absurdalne? Ani trochę, ciekawska rekrutująca lub rekrutujący nawet niewielkiej firmy z pewnością z przyjemnością przejrzy udostępnione przez Ciebie zdjęcia i wpisy. Wyniknie z nich, czym się interesujesz, jakimi znajomymi się otaczasz oraz co lubisz robić w wolnym czasie, czyli jaką będziesz wizytówką dla swojego przyszłego pracodawcy.

Biały wywiad

Przeszukiwanie Internetu w poszukiwaniu informacji o Tobie nie jest niczym dziwnym, ani wbrew pozorom niczym nowym. Jest to jedna z form tak zwanego "białego wywiadu", czyli zbieraniu informacji ze źródeł, które są ogólnodostępne, w celu uzyskania jak najpełniejszego obrazu danej osoby. Jak się chronić? Nie musisz oczywiście rezygnować z zaistnienia w serwisach społecznościowych. Socjologowie radzą jednak, żebyśmy w sieci kreowali swój wizerunek świadomie.

- Myślę, że Facebook to doskonałe źródło informacji o człowieku nie tylko dla pracodawcy. Chociaż niepodważalna jest moim zdaniem informacja o sprawdzaniu potencjalnego kandydata na stanowisko. Życie przyszłego pracownika ma znaczący wpływ na pracę. Rodzina i dzieci mogą utrudnić wyjazdy służbowe, jednak przywiązują człowieka do miejsca zamieszkania. W zależności od tego, jakich cech poszukuje pracodawca, odpowiedzi na pytania znajdzie na portalu społecznościowym – przyznaje Aleksandra, zajmująca się rekrutacją pracowników w jednej z grudziądzkich firm.

Świadomie w sieci

Powinniśmy mieć świadomość, że to co zamieścimy w Internecie, tam właśnie pozostanie. Poznaliśmy kogoś "w realu" i zrobiliśmy na nim dobre wrażenie? Niemalże pewne, że osoba ta będzie szukała naszego profilu na przykład na popularnym ostatnimi czasu Facebooku. Zróbmy więc na niej drugie dobre wrażenie. Żeby tak było, kreujmy swój wizerunek świadomie – nakłońmy przez to innych, żeby postrzegali nas pozytywnie. Dlatego, informacje na nasz temat muszą być przede wszystkim aktualne i spójne.

Co sądzisz na ten temat? Czekamy na Twoją opinię: redakcja@twoje-miasto.pl