Otwarcie Muzeum Neonów w nowej siedzibie - Pałacu Kultury i Nauki
- Powrotem do Pałacu Kultury i Nauki zataczamy koło naszej historii, ponieważ zorganizowaliśmy tam pierwszą wystawę neonów, prawie 20 lat temu. Teraz wracamy do Centrum ze znacznie większą kolekcją - powiedział rzecznik muzeum Witold Urbanowicz.
Od 2012 roku Muzeum Neonów funkcjonowało na warszawskim Kamionku w zabytkowej hali Zakładów Amunicyjnych „Pocisk”, a następnie zakładach produkujących kultowe skutery „Osa”. Postindustrialny kompleks apartamentowy - Soho Factory - na terenie którego znajdowała się siedziba instytucji podlega intensywnym zmianom. Wkrótce ma zostać przebudowana przez właściciela obiektu.
Na wystawie otwierającej działalność muzeum w nowej lokalizacji - Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, publiczność będzie miała okazję oglądać zarówno eksponowane do tej pory reklamy świetlne, jak i nowe, odrestaurowane, znajdujące się dotychczas w magazynie oraz repliki. Zwiedzający zobaczą m.in. neon baru mlecznego „Bambino” z charakterystyczną krową, baru mlecznego „Biedronka”, restauracji „Adria”, fińskiego banku Suomen Yhdyspankki, czechosłowacki neon kwiatów i Spółdzielczego Domu Handlowego „Sezam”.
Zabytkowe wnętrze PKiN zostało specjalnie zaaranżowane i przekształcone pod ekspozycję neonów. Z uwagi na ich różny stan techniczny, nie wszystkie są jednak podświetlone. - Większa powierzchnia daje nam więcej możliwości eksponowania, chociaż zabytkowe wnętrza PKiN to także wyzwanie - zaznaczył rzecznik. - Z uwagi na zalecenia konserwatorskie, neony nie wiszą na ścianach, ale na specjalnie zbudowanych ściankach wolnostojących - tłumaczył.
Jak wyjaśnił, trzon wystawy będzie stały, podobnie, jak w starej placówce. W jego ramach znajduje się m.in. neon dawnego sklepu „Berlin”, „Syrenka” na książce - symbol warszawskich bibliotek publicznych, neon Hotelu Saskiego oraz neony z restauracji „Szanghaj” i „Ambasador”, a także kawiarni „Jaś i Małgosia”.
- Najbardziej kultowa jest „Syrenka”. Choć w Warszawie jest ich wiele, nasza neonowa jest wyjątkowa - podkreślił Urbanowicz.
Obecnie w zbiorach muzeum znajduje się ponad 200 neonów zarówno z Polski, jak i z zagranicy, m.in. Czechosłowacji, NRD, Węgier, Austrii i Chin. - Neony z naszej kolekcji były projektowane przez grafików i plastyków, będących też twórcami znanej na świecie tzw. Polskiej Szkoły Plakatu oraz architektów. Nie są to przypadkowe reklamy, tylko wysokie formy artystyczne - podkreślił.
Ostatnią wystawą zrealizowaną w starej siedzibie była „Projektantki światła”, poświęcona twórczyniom neonów w PRL-u.
Główną misją Muzeum Neonów jest dokumentacja oraz ochrona neonów - reklam świetlnych, powstałych po II wojnie światowej. Jego historia rozpoczęła się w 2005 roku, kiedy Ilona Karwińska - kierowniczka instytucji, obok Davida S. Hilla - uratowała przed zniszczeniem neon „Berlin” z 1975 roku, który znajdował się nad jednym ze sklepów na ul. Marszałkowskiej.
„W wyniku sterowanej przez władze PRL tzw. akcji neonizacji, neony rozmieszczano w przestrzeni miejskiej według przemyślanego planu. Projektowano je dla całego ciągu ulic tak, żeby tworzyły integralną część architektury – dopasowane wzajemnie wielkością i kolorami, nie zasłaniające się wzajemnie” - napisano na stronie Go to Warsaw Stołecznego Biura Turystyki.
Warszawskie Muzeum Neonów zostało uznane w 2020 roku przez czytelników brytyjskiego dziennika „The Guardian” za jedno z 12 najciekawszych miejskich muzeów w Europie.
Muzeum Neonów mieści się w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie w sali Marii Skłodowskiej-Curie na czwartym piętrze, na które można dostać się windą z poziomu szatni. (PAP)
zzp/ dki/
